Varga: Samobójstwo autorki zwiększyłoby sprzedaż książki
"Oczywiście prawdziwą prowokacją artystyczną byłoby, gdyby Malanowska naprawdę strzeliła sobie w łeb: samobójstwo autorki, która zarobiła na swojej powieści mniej, niż planowała, byłoby prawdziwym wstrząsem dla czytelników. Gdyby jednak każdy pisarz, który zarobił na swojej literaturze mniej, niż planował, i którego książki w mniejszej, niż się spodziewał, liczbie zostały kupione, strzelał sobie w łeb, to mielibyśmy w Polsce prawdziwą hekatombę, w zasadzie chyba wymiotłoby ze trzy czwarte pisarzy, jak nie więcej".
Varga dodaje, że Malanowska może śmiało "pier...lić pisanie", gdyż "szkody ze złamania pióra przez Malanowską raczej niewielkie będą, nie widzę w tej chwili możliwości, aby naród popadł w zbiorową żałobę, jeśli Malanowska swoje groźby w życie wprowadzi, mogę nawet powiedzieć, że owo "pierd...nie pisania" to jest najlepsze, co Malanowska dla literatury może uczynić".