Varga: "Pisarz nie powinien się niczego spodziewać"
Autor "Trocin" przypomina, że "historia literatury pełna jest opowieści o pisarzach, którzy nic za swoje arcydzieła nie zarobili, bez względu na to, czy pisali je 16 miesięcy, czy 16 lat". I dalej: "pisarz nigdy nie powinien się niczego spodziewać, osobliwie jeśli nie pisze akurat prozy gatunkowej, nastawionej wyłącznie na komercyjny sukces, jeśli zaś ma jakieś ambicje literackie - a zakładam, że Malanowska ma jednak jakieś ambicje artystyczne - to spodziewać się, że się zgarnie za swoje pisanie kupę hajsu - doprawdy brawurowa naiwność".
Varga twierdzi, że pisarka powinna się cieszyć, że aż trzy tysiące czytelników kupiły jej powieść, gdyż nie ma żadnego obowiązku czytania Malanowskiej (czy jakichkolwiek powieści), a że "akurat rynek jest pełen świetnych książek, to trzeba niestety nieustannie wybierać, nic dziwnego nie ma w tym, że większość akurat nie wybiera Malanowskiej". Zdaniem pisarza, Malanowskiej wcale nie chodzi o to, że w ogóle przestaliśmy czytać, ale wyłącznie o to, że "ludzie nie czytają Malanowskiej".