Okulary, kawa i zwykła obecność
We wcześniejszej, wspólnej książce Braunek i Cieślara, " Jabłoń w ogrodzie, morze jest blisko ", Małgorzata Braunek opowiadała o własnym życiu: o dzieciństwie, miłościach, macierzyństwie i życiowych wyborach, w tym także wyborze, który budził sporo kontrowersji. U szczytu aktorskiej sławy Braunek zrezygnowała z dalszej kariery. Jej poszukiwanie odpowiedzi na pytanie "kim naprawdę jestem?" zaprowadziło ją w kierunku medytacji i buddyzmu zen.
W "Listach do Małgosi" również pojawiają się fragmenty rozmów na podobne tematy: Cieślar wielokrotnie przytacza zdanie Braunek na konkretne tematy, opowiada o spotkaniach autorskich, które prowadzili w związku z wydaniem książki, o wspólnie snutych marzeniach, o tym, jak cała książka powstawała. Wszystkie te historie cechuje niezwykła czułość: zdarza się, że Cieślar pisze do nieobecnej już przyjaciółki, że pamięta, jakie miała tego dnia buty, tęskni za wspólnym piciem kawy przez telefon co rano czy wyszukiwaniem co dziwniejszych oprawek do okularów.