Wyciąganie brudów
Brutalna prawda, która wyszła na jaw w 2012 roku, nie pozostawiła złudzeń. W żadnym z siedmiu zwycięskich tourów Armstrong nie był czysty. W 1999 r. fiolki z dopingiem rozwoził kolarzom na motocyklu "Motoman", były pracownik kolarza, a przez granicę francusko-hiszpańską fiolki dla US Postal szmuglowała Emma O'Reilly, masażystka zespołu, która w 2003 roku napisała książkę o sekretach swojego pracodawcy.
Amerykanin, jak to miał w zwyczaju, uciszył ją pozwem sądowym, a dodatkowo wyzwał od "alkoholiczek". Za swój błąd przeprosił dopiero dekadę później, nie wiadomo, czy z potrzeby serca, czy pod naciskiem opinii publicznej.