''NGO-izm'' i ''Kompleksowa Sytuacja Kryzysowa''
"Wykorzystywaniu chaosu" to domena wielkich firm zajmujących się odbudowywaniem zniszczonych terenów, a ich głównym celem jest zgarnięcie olbrzymiej puli środków przeznaczonych właśnie na ten cel. Pod pojęciem "teren objęty programem" kryje się obszar wojny albo kryzysu. "Recykling" to w rozumieniu autorki osoba/osoby, które potajemnie opuszczają obóz, po czym meldują się pod bramą pod innym nazwiskiem. Dzięki temu otrzymują podwójne racje żywnościowe (jedną z nich mogą sprzedać, albo po prostu zjeść, co chroni przed niedożywieniem). O "NGO-izmie" mówi się, gdy w danym kraju pomoc humanitarna jest najważniejszą częścią gospodarki. Do "Kompleksowej Sytuacji Kryzysowej" dochodzi wtedy, gdy w jednym miejscu występuje równocześnie wojna, uchodźcy, głód i choroby.
Reporterka wspomina również o: "humanitarnych modach" - czyli komu w danym momencie opłaca się pomagać, by nie wypaść z obiegu i zainteresowania ofiarodawców; "fikcyjnej pomocy" - reporterka uważa, iż przeciętnie 60 procent ofiarowywanych środków jest fikcją; "Feeding the killers" - w dosłownym tłumaczeniu "karmienie zabójców", chodzi jednak o dostarczanie, w ramach udzielanego wsparcia, towarów, z których korzystają również ci, którzy do rzezi doprowadzili; "embeds" - dziennikarze oprowadzani przez jednostki wojskowe albo humanitarystów po terenach wojen i katastrof.