Krytyczny moment
Joannici bronili fortu do 22 czerwca. Tego dnia, gdy zabrakło im amunicji, używali jako pocisków kamieni, które udało im się wyrwać z murów. Bitwa trwała sześć godzin, a po jej zakończeniu w forcie zostało zaledwie 60 rycerzy. Dzień później ta garstka próbowała jeszcze stawiać opór, ale był on już daremny. Do wnętrza fortu wdarli się janczarzy.
Prośby o darowanie życia nie zostały wysłuchane. Niewielka grupka ocalałych, którym udało się schronić w kościele, wybiegła do walki, by "drogo sprzedać swoje życie" - ich ciała zostały ukrzyżowane i spuszczone do wód zatoki. Odpowiedź ze strony obrońców Malty była jednoznaczna: w stronę obozu sułtana wystrzelono głowy zabitych tureckich jeńców.