Święty obowiązek podboju świata
Dodatkowym atutem był dla Sulejmana fakt, że zdobywając Maltę, zniszczy jednocześnie joannitów. To z kolei miało pomóc mu naprawić błąd sprzed lat: podczas swojej drugiej zwycięskiej kampanii zdobył wyspę Rodos, ówczesną siedzibę Zakonu. Podbici rycerze otrzymali nader łaskawą propozycję i na honorowych warunkach mogli opuścić wyspę.
"Od tamtej pory Sulejman, który wyżej niż inne zadania stawiał święty obowiązek podboju świata i oddawania go islamowi, zdołał zająć także Belgrad, Budę, Bagdad i Tebryz. Podporządkował sobie Węgry, Syrię, Egipt, Persję, Siedmiogród i Bałkany. Dwadzieścia pięć wysp weneckich oraz wszystkie porty Afryki Północnej padły łupem jego piratów. Jego okręty wojenne rozniosły Świętą Ligę pod Prewezą. Dopiero zima zmusiła go do odwrotu spod bram Wiednia. Nikt nie wątpił w to, jaki będzie wynik kolejnej fazy świętej wojny w wydaniu Sulejmana - ataku na Maltę".