Wiedźmin epoki cyfrowej
Zdaje się, że dzisiaj miarą sukcesu książki jest nierzadko jej obecność na innych polach tak zwanej eksploatacji, częstotliwość adaptowania przez inne media.Proza Andrzeja Sapkowskiego trafiła na żyzny grunt. Już pod koniec lat dziewięćdziesiątych, jeszcze przed ukończeniem pięcioksięgu, pisarz sprzedał prawa firmie Metropolis, która miała wyprodukować grę komputerową na podstawie powieści o Geralcie. Nie została ona jednak ukończona i projekt odłożono na półkę. Do czasu.
Gdy za grę zabrał się kolejny deweloper, firma CD Projekt, udało się mu przekuć mrzonkę w globalną markę i swój flagowy projekt. Popularność książek Sapkowskiego stanowiła znakomitą podstawę marketingową. Gra "Wiedźmin", znana na rynkach zagranicznych jako "Witcher", odniosła niebywały sukces, który na dodatek udało się powielić.Niedawno wydana została trzecia część serii z podtytułem "Dziki gon"; jeszcze przed premierą sprzedano milion egzemplarzy.