Szczury gorsze od junty
Miejscowi wieśniacy tylko na chwilę podnosili wzrok znad zagonów ryżu - za fotografowanie można było trafić do więzienia. Choć wpływy junty słabły, w przeciągu roku powstało miasto z białym parlamentem i pomnikami królów, ośmiopasmowymi ulicami i kopiami złotych pagód.* Z ranguńskiego zoo sprowadzono sępy, niedźwiedzie, krokodyle i inne dzikie zwierzęta.* Wybudowano duże centra handlowe i kina. Zapomniano o jednym: o kanalizacji.
W 2007 roku wybuchła szafranowa rewolucja, kiedy to buddyjscy mnisi zbuntowali się przeciw reżimowi. Pochłonęła wiele ofiar.* A niecały rok później huragan Nargis w ciągu jednej nocy zabił prawie sto czterdzieści tysięcy osób.* Powódź uśmierciła węże, głównego wroga szczurów. Gryzonie rozprzestrzeniały się w zastraszającym tempie. Siały strach i zniszczenie, pożerając wszystko, co stawało na ich drodze: dojrzewające zboże i rozkładające się ciała. Były tłuste a smród ciągnął się za nimi na wiele kilometrów. Do września 2009 roku ludzie wyłapali około dwa i pół miliona gryzoni. Szczury uciekły, a do kraju zawitała demokracja.