Klaśnięcie jedną ręką
Dziwactwa i ekstrawagancje pisarza nie kończą się rzecz jasna na zamiłowaniu do spluw i materiałów wybuchowych. Hunter zadzwonił pewnego razu do Billa Murraya o trzeciej nad ranem, by poinformować go, że wymyślił nową dyscypliną sportową. Miała ona polegać na strzelaniu z ostrej broni do piłeczek golfowych wyrzucanych przez przeciwnika. Nic dziwnego, Thompson miał całkiem niezły refleks: gdy Don Johnson zadał mu buddyjskie pytanie dotyczącego tego, jaki dźwięk wydaje klaśnięcie jedną ręką, pisarz uderzył go otwartą dłonią w głowę, by zademonstrować swoją odpowiedź.
Nie ma wątpliwości, że autorowi "Aniołów Piekieł" puszczały czasem nerwy. Gdy przegrał zakład z innym ze swoich aktorskich znajomych, Johnem Cusackiem, zaproponował podwojenie stawki. Gdy Cusack zasugerował, że powinien po prostu oddać mu przegrane pieniądze, Thompson nazwał go "sku**skim lachociągiem" i odłożył słuchawkę. Podobno później zadzwonił do przyjaciela i udawał, że wspomniana sytuacja nie miała miejsca.