Powieść-confetti
Wydana w 1957 roku powieść "W drodze" , wciąż cieszy się statusem kultowym i - jak wykazały badania - jest jedną z najczęściej podkradanych z amerykańskich księgarni książek. Nic więc dziwnego, że wokół opus magnum pisarza narosła cała masa mitów i legend. Wedle jednego z "apokryficznych" podań, Kerouac napisał "W drodze" w transie, na jednym zwoju papieru, stosując znaną przedwojennej modernistycznej awangardzie technikę "strumienia świadomości" i "pisania automatycznego".
W rzeczywistości powieść powstawała kilka lat, zawiera w sobie fragmenty, które początkowo miały wejść w skład innych planowanych dzieł, a wspomniany trans, mimo że niepozbawiony spontaniczności, był w dużej mierze nadaniem rozproszonym pomysłom ostatecznego kształtu. Mimo to, wspomniana legenda nie jest całkiem fałszywa. Kerouac wykorzystał "rolkę japońskiego papieru Cannastry, przyciąwszy ją przy linijce do szerokości jedenastu cali, by zmieściła się w maszynie (...)". Jakiś czas później pisarz pojawił się wraz z zapisanym zwojem u swojego wydawcy i "rozrzucił po gabinecie jak confetti", ten zbył go jednak, widząc, że Kerouac jest kompletnie pijany.