Wielka Powieść Amerykańska* po francusku
Joyce Johnson kończy swoją opowieść na roku 1951 - właśnie wtedy Kerouac nadał "W drodze" kształt bliższy ostatecznemu (na publikację powieści pisarz poczeka jeszcze kilka lat). Zdaniem autorki jest to zarazem finalny punkt jego poszukiwań, prowadzących do niemal całkowitego zatarcia granicy między własnym życiem a literaturą: "Wreszcie sam stał się pisaną przez siebie książką".
Jak się później okaże,* "ojciec wszystkich hipsterów"* zapłacił za swoje eksperymenty najwyższą z cen w postaci licznych uzależnień i przedwczesnej śmierci. Co istotne jednak, "W drodze", będące dla młodych Amerykanów z pokolenia powojennego niemal biblią, zawdzięcza swój specyficzny styl wspomnianemu "joual", przekładanemu przez Kerouaca w toku pracy na angielszczyznę. Jak stwierdza Johnson: "Był to głos, który przyszłym czytelnikom wydawał się równie arcyamerykański jak jabłecznik, ale narodził się na gruncie francuszczyzny". Zwrócenie uwagi na fakt, że Kerouaców było (przynajmniej) dwóch, jest niewątpliwie największą zasługą "Własnym głosem...".
Mateusz Witkowski/książki.wp.pl
* Great American Novel to określenie nadawane powieściom stanowiącym wiarygodne odbicie stosunków społecznych i kulturowych panujących w Stanach Zjednoczonych w danym czasie.