Tworzenie nieprawdziwego obrazu historii?
Aleksander Kamiński (na zdj.) rozpoczął pisanie "Kamieni na szaniec" 1 maja 1943 roku. Tego samego dnia na aryjską stronę wyszli wysłannicy Żydowskiej Organizacji Bojowej z informacją, że żydowscy powstańcy są już wyczerpani i proszą AK o pomoc w wyjściu z getta.
Kamiński był jednym z trzech kontaktów Żydowskiej Organizacji Bojowej z komendą AK i tym samym człowiekiem doskonale zorientowanym w sytuacji. Wiedział, że prośba żydowskich bojowników pozostała bez odpowiedzi ze strony AK. Tworzył wielki mit polskiego podziemia, patrząc na płonące getto, o którego powstańcach nie wspomniał w tekście.
"Nie mam wątpliwości, że jego decyzja była motywowana świadomością, że w przeciwnym razie tekst napotkałby na opór czytelników. Mówiąc wprost: Kamiński liczył się z antysemityzmem odbiorców swojej książki" - odpowiada Janicka. Jest to dla niej przykład, jak brak analitycznego podejścia do tekstu "Kamieni na szaniec" przyczynia się do tworzenia nieprawdziwego obrazu historii.