Więzi z Żydami
"Daleki oczywiście od antysemityzmu, zawsze byłem, jestem i będę przeciwnikiem umundurowanych brodaczy i ich hebrajsko-niemieckiego bigosu oraz tradycyjnego kaleczenia mowy polskiej" - pisał Tuwim.
Miał Żydom przede wszystkim za złe, że mieszkając w Polsce nie czują żadnego związku z tym krajem, a los młodego państwa, które odrodziło się po latach niewoli, jest im całkowicie obojętny.Pisał zresztą o tym językiem używanym zazwyczaj przez antysemitów: "Najwyższy czas panowie obciąć długopołe kaftany i kręcone pejsy, a także nauczyć się szacunku dla języka narodu, śród którego mieszkacie".
Był przekonany, że ma pełne prawo do takiego języka, ponieważ sam jest z pochodzenia Żydem, i próbował powiedzieć innym ludziom - również Żydom - że tak nie można. Poeta dawał jasno do zrozumienia: trzeba albo wyjechać, albo próbować znaleźć swoje miejsce w kraju, w którym się żyje.