Nie rezygnujmy z subtelności językowych!
Prof. Bralczyk: [...] Można uznać, że dla celów takiej najprostszej komunikacji, kiedy nastawieni jesteśmy tylko na informowanie i pobieranie informacji, znaki diakrytyczne nie odgrywają ważnej roli, teoretycznie można się bez nich obyć.
Ale nasze mówienie i pisanie nie służy na szczęście tylko prostej komunikacji, ma wiele różnych ważnych funkcji - powinno precyzyjnie opisywać rzeczywistość, powinno wyrażać relacje między ludźmi, powinno nam też dawać coś w rodzaju satysfakcji. Sprowadzenie mówienia i pisania do takiej tylko służebnej funkcji przekazywania informacji bardzo zubożyłoby nasze życie.
W wyścigu szczurów do wartości promowanych na rynku takich jak szybkość i efektywność poświęciliśmy już tak wiele wzbogacających zwyczajów i rytuałów, że coraz mniej mamy z życia radości i satysfakcji. Nie chciałbym, aby wśród pięknych rzeczy, z których zrezygnujemy, były także subtelności językowe.