Kolebka radzieckiego programu jądrowego
Zimna wojna przyniosła kolejne przebranżowienie - Czelabińsk stał się miejscem tajnego programu jądrowego, bastionem zbrojeniowo-przemysłowo-nuklearnym. Nic dobrego z tego wyniknąć nie mogło. Nieprawidłowości, tuszowanie wszystkiego, co się tylko dało zatuszować czy oszczędzanie na bezpieczeństwie i zarządzaniu odpadami były wówczas standardem, jeśli chodzi o podobne zakłady; niezależnie od tego, po której stronie oceanu się znajdowały.
W Czelabińsku jednak wszystko musiało być "naj", więc i skala owych nieprawidłowości nie miała sobie tutaj, w kolebce radzieckiego programu jądrowego, równych. Dziesiątki tysięcy osób padło ofiarą choroby popromiennej, zatruto rozległe połacie gleby. Zaczęto mówić o "najbardziej zanieczyszczonym obszarze na ziemi".