Trudne lata 30.
Te niepokojące pytania stały się przyczynkiem do refleksji Anny Kłys, autorki, która w " Tajemnicy pana Cukra " dopisuje prolog do wojennych i powojennych relacji na linii Polacy-Żydzi. Zabierając czytelnika do lat 30. XX wieku, próbuje nakreślić napięcia, jakie panowały pomiędzy Polakami chrześcijanami i Polakami wyznania mojżeszowego.
W odróżnieniu od klasycznych utworów historycznych, będących zazwyczaj efektem wieloletniej pracy czytelniczej - zapoznawania się z dokumentami i zapisami na temat okresu, o których piszący chce opowiadać - "Tajemnica..." oparta jest także na wspomnieniach rzeczywistej osoby, tytułowego pana Cukra. Mężczyzna dzieciństwo spędził w Polsce. Urodzony i wychowywany w Kałuszynie, to właśnie tam świadkował wspólnemu życiu Żydów i gojów. Dla reporterki staje się więc on przewodnikiem po świecie przedwojnia, doskonale rozumiejącym realia tamtych czasów w Polsce.