Sukcesy i porażki młodego badacza
Pod koniec tego roku młodzieniec wraz z Newberrym odkrył starożytne kamieniołomy Hatnub. Związany z tym konflikt przyczynił się do tego, że w kolejnym roku Carter trafił pod skrzydła ojca współczesnej egiptologii Petrie'go, znanego ze skrupulatności i... skąpstwa. Sumienny i mało wymagający praktykant znalazł uznanie oczach mistrza. Na tyle, że ten mianował go swoim asystentem na wykopaliskach w Amarnie, czyli starożytnym Achetaton - stolicy Egiptu za panowania faraona Echnatona, ojca Tutanchamona.
Od 1893 r. przez kolejnych sześć lat Carter pełnił funkcję asystenta Edouarda Naville'a w świątyni królowej Hatszepsut w Deir el-Bahari. Kopiował tam wszystkie zachowane reliefy. Potem, ukończywszy zaledwie 25 lat, został powołany przez Najwyższą Radę Starożytności na stanowisko głównego inspektora zabytków ds. terenów południowych (tj. Górnego Egiptu i Nubii). Urzędował w Luksorze, tuż obok Doliny Królów. W 1900 r. Carter odkrył w Deir el-Bahari tzw. grób pozorny faraona Mentuhotepa II, dzięki temu, że jego koń potknął się o dziurę w ziemi. Archeolog, przekonany, że odnalazł rzeczywisty nienaruszony grób, na jego uroczyste otwarcie zaprosił dygnitarzy i naukowców. Gdy grób okazał się praktycznie pusty, Carter czuł się skompromitowany.