Howard Carter - od rysownika do archeologa
Przyszły gwiazdor archeologii pochodził z niezamożnej rodzinny. Brak szlacheckiego rodowodu i formalnego wykształcenia był wielokrotnie wykorzystywany przez jego wrogów i krytyków do uprzykrzania mu życia. Podobnie jak inne wybitne osobowości, Cartera cechował także niezwykły talent do zrażania do siebie ludzi. Dlatego też, pomimo niewątpliwych sukcesów zawodowych, jego życie upływało w osamotnieniu i naznaczone było postępującym zgorzknieniem.
Howard był ostatnim z jedenaściorga dzieci w rodzinie, a wychowywały go ciotki. Jego dziadek pracował jako leśniczy, zaś ojciec zajmował się malowaniem wiejskich pejzaży oraz... zwierząt domowych. Nieprzeciętne uzdolnienia plastyczne wykazywał również Howard. Dzięki nim (i taniości swych usług) został zatrudniony do rysowania egipskich zabytków w British Museum, a potem przez prof. Newberry'ego do kopiowania inskrypcji i malowideł w grobowcach egipskiego Beni Hassan. Przybywając do kraju faraonów w 1891 r., Carter miał zaledwie siedemnaście lat.