Pogrzebani na wieki w Dolinie Królów
Szczególnym zainteresowaniem ówczesnych badaczy cieszyła się Dolina Królów, gdzie w ukrytych grobowcach składano doczesne szczątki faraonów i innych dostojników państwa egipskiego od XVI w p.n.e. do XI w p.n.e. Pomimo tego, że większość grobowców została splądrowana już w starożytności, w wielu z nich archeologowie odkrywali doskonale zachowane mumie oraz bezcenne zabytki starożytnej sztuki, imponujące kunsztem wykonania i rzucające wciąż nowe światło na dzieje cywilizacji egipskiej. Jednak do dzisiaj jedynym w całości zachowanym miejscem pochówku faraona, który udało się odnaleźć egiptologom, pozostaje grobowiec Tutanchamona.
Odkrył go w 1922 r. Howard Carter (1874-1939), który na swoją renomę pracował przez dziesięciolecia, uczestnicząc w licznych wykopaliskach, prowadząc spory z miejscowymi urzędnikami, doprowadzając do skandali dyplomatycznych, klepiąc biedę, pozyskując sponsorów i spędzając całe miesiące w grobowcach o chlebie i wodzie. Jak to często bywa, wybitnym specjalistą w swojej dziedzinie został przypadkiem. A zanim dokonał największego odkrycia w Dolinie Królów, przeżył niejeden dramat i rozczarowanie. Historię jego poszukiwań w ciekawy sposób dokumentuje książka " W Dolinie Królów. Howard Carter i odkrycie grobowca Tutanchamona " Daniela Meyersona.