Porażka Putina
Po rezygnacji z prezydentury Borysa Jelcyna przywództwo w Rosji objął Władimir Putin - i od razu scentralizował fabryki wódki, przejmując nad nimi kontrolę (podobnie jak zrobił ze spółkami naftowymi i gazowymi). Rosspirtprom, państwowy holding, doprowadził do rozpadu federalnych monopolów spirytusowych i pozbawienia wpływów lokalnych gubernatorów. Poszczególne regiony były jednak ciągle zależne od produkcji alkoholu i żadna polityka nie potrafiła tego zmienić. A rząd nie podejmował zdecydowanych działań, tłumiąc wszelkie inicjatywy obywatelskie i powracając do autorytarnej formy sprawowania władzy. Władzy opartej na pijanej polityce.
Wobec kolejnych alarmujących statystyk co do zdrowia i demografii Rosjan (współczynnik dzietności: 1,5; 50 razy więcej niż na Zachodzie zatruć alkoholowych), wprowadzono wreszcie regulacje produkcji i sprzedaży alkoholu. Jednakże za sprawą wszechobecnej korupcji i opieszałości w działaniach nie wdrażano ich w życie: przepisy pozostały martwe. Doprowadziło to w efekcie do bankructwa Rosspirtpromu, a nie rozwiązało społecznych problemów nawet w najmniejszy sposób.