Jak przeżył śmierć "Inki"?
Jej aresztowanie i śmierć Olgierd Christa "Leszek" przeżył głęboko i przeżywał to jeszcze po wielu latach. Gdy już można było, po roku 1990, wybudował na Cmentarzu Garnizonowym w Gdańsku, z własnej emerytury, symboliczne groby "Inki" i "Zagończyka". Nie miał pojęcia, gdzie bezpieka ich zakopała, ale intuicyjnie czuł, że to musiało być na cmentarzu, najbliżej więzienia, gdzieś pod płotem... Miał chyba szósty zmysł! Zespół prof. Krzysztofa Szwagrzyka odkopał doczesne szczątki "Inki" i "Zagończyka" pod płytami chodnika, 15 kroków od ich symbolicznych grobów!