Zastraszanie
A co w sytuacji, gdy najemca spóźni się choć chwilę ze spłatą czynszu? Dyrektorzy, przekraczając swoje kompetencje, potrafią posunąć się do wymuszenia i zastraszenia pracowników.
- W jeden z galerii doszło nawet do tak kuriozalnej sytuacji, że jej nowy dyrektor, chyba aby się wykazać, wpadł któregoś dnia do naszego sklepu z ochroniarzem i zażądał od pracownicy wydania pieniędzy z kasy - przytacza opowieść jednego ze swoich rozmówców Dziewit. - Pracownica, przerażona, nie protestowała, więc dyrektor galerii zabrał gotówkę, kazał przynieść ochroniarzowi kasę pancerną i na zapleczu mojego sklepu, gdzie nie miał prawa wejść, przyśrubował tę kasę do podłogi, włożył do niej pieniądze, zamknął i wyszedł.
Co można było przewidzieć - dyrektor nie został w żaden sposób ukarany.