Feministka, która uwielbiała mężczyzn
Jak przypomina w swojej książce, Gabrieli Kownackiej przyczepiono etykietkę feministki, co komentowała, że "jest feministką, ale z tych, które uwielbiają mężczyzn".
"Była aktorką naprawdę kochaną przez publiczność, to jest takie najwyższe wyróżnienie dla aktorów, nie wszyscy mają swoją publiczność, Gabrysia na pewno ją miała. Miała też mnóstwo przyjaciół, a to też świadczy o człowieku, że ktoś albo emanuje tym, że przyciąga ludzi, albo nie. Ona na pewno przyciągała ludzi, to bardzo wielki dar" - wspominała Joanna Szczepkowska.