Stracona szansa
Rozpoznawalność za granicą przyniosły mu "Zaklęte rewiry" - film zebrał tak dobre opinie, że Majewskiego zaproszono do Stanów na festiwal "Nowi reżyserzy. Nowe filmy". - Amerykanie pod wpływem takiego odbioru filmu noszą się nawet ze zrobieniem remake'u i zaproponowali, żebym tę samą historię opowiedział w realiach amerykańskich - wspominał Majewski. Niestety, nic z tego nie wyszło, ponieważ po śmierci autora żona nie wyraziła zgody na ekranizację, grzebiąc tym samym dalekosiężne plany reżysera.
Majewskiemu oberwało się mocno za późniejszą "Sprawę Gorgonowej" - twórcy filmu zostali oskarżeni o naruszenie dóbr osobistych i znieważenie Jana Stanisława Olbrachta, pierwowzoru jednej z postaci. Po przegranej sprawie musieli zapłacić grzywnę, opublikować przeprosiny w gazetach, sąd nakazał też wycięcie z filmu wielu scen. Sprawa skończyła się jednak dla niego pomyślnie. - Nasz obrońca, mecenas Łojewski, odwołał się od decyzji sądu do wyższej instancji i tam nas uniewinniono - dodawał.