Film kobietą życia Janusza Majewskiego
"Dba o nią każdego dnia, przygląda się jej z uczuciem, ale i rozwagą"
Jego romans z kinem trwa już prawie od 60 lat - Janusz Majewski ma na koncie blisko 100 produkcji; seriale, filmy historyczne i obyczajowe, dramaty, komedie, horrory, teatry telewizji, a ostatnio wyreżyserował świetnie przyjęty musical. Nie daje się zaszufladkować; kręci to, co chce, nie ulega modom. Jego najnowszy film, "Ekscentrycy, czyli po słonecznej stronie ulicy", zachwycił widzów przede wszystkim ogromną dawką optymizmu; wzbudził ogromny entuzjazm, a oklaski, którymi go nagrodzono, trwały w nieskończoność.
Jego romans z kinem trwa już prawie od 60 lat - Janusz Majewski ma na koncie blisko 100 produkcji; seriale, filmy historyczne i obyczajowe, dramaty, komedie, horrory, teatry telewizji, a ostatnio wyreżyserował świetnie przyjęty musical. Nie daje się zaszufladkować; kręci to, co chce, nie ulega modom. Jego najnowszy film, "Ekscentrycy, czyli po słonecznej stronie ulicy", zachwycił widzów przede wszystkim ogromną dawką optymizmu; wzbudził ogromny entuzjazm, a oklaski, którymi go nagrodzono, trwały w nieskończoność.
- Tym filmem pragnę się pożegnać z ideałami mojej młodości i mojego pokolenia oraz pewnie, co tu ukrywać, z zawodem, który był moją pasją przez ponad pół wieku - oznajmił później Majewski, który z festiwalu wyjechał ze Srebrnymi Lwami. Ale czy na pewno? Trudno sobie wyobrazić, żeby człowiek, który czerpie tak ogromną przyjemność ze swojej pracy, faktycznie na dobre porzucił reżyserię.
- Scenopis, ujęcia, oświetlenie, sceny, montaż, przyglądanie się aktorom, wypowiadania zaklęcia: "kamera", kiedy pada pierwszy klaps. Rozkochanie w filmie. To kobieta jego życia. Dba o nią każdego dnia, przygląda się jej z uczuciem, ale i rozwagą - pisała o nim Zofia Turowska w książce "Janusz Majewski. Film - kobieta jego życia" .