Nieobliczalny
Gdyby był tylko konsekwentnie niezależny i nieugięty! Ale niestety, wszyscy, którzy mieli z nim do czynienia, musieli spojrzeć w oczy nieprzyjemnej prawdzie. Prawdzie mówiącej, że te cechy to tylko drobny wycinek jego osobowości, w której kryją się także znacznie mroczniejsze niespodzianki. Nieumiarkowanie w jedzeniu i (zwłaszcza) w piciu mogło stanowić zwykły element stylu życia, jakiemu hołdowało wielu ówczesnych artystów. Przerabianie i ubarwianie własnego życiorysu bywa nieodłącznym elementem autokreacji. Niejeden też pisarz pozostaje w stanie permanentnej wojny z krytykami, używając w niej mało subtelnej amunicji.
Ale Hemingway, co dało się zauważyć już w okresie trwania małżeństwa z Pauline, czyli w czwartej dekadzie jego życia, "stawał się coraz bardziej kapryśny, a jego złe humory coraz mniej przewidywalne". Obrażał przyjaciół, obrzucał obelgami kolejne żony; "zachowywał się tak, jakby jakieś wewnętrzne wściekłe zwierzę zostało spuszczone z łańcucha, zwierzę, nad którym w sytuacjach publicznych miał pewną kontrolę, ale w domu już niewielką". A potem, kiedy "miał wyrzuty sumienia z powodu swojego niewłaściwego zachowania, uciekał się do dawania prezentów".