Barbarzyńcy z wyboru
Najrzadziej odwiedzaną częścią Złotego Trójkąta jest państwo Wa, Wabang. 50 lat temu górskie plemię zajmowało się głównie dekapitacją tych, którzy stanęli im na drodze i nawożeniem ściętymi głowami swych pól. Są barbarzyńcami z wyboru, ostatnią niepodległą i samorządną mniejszością, lojalną krajowi, który nie jest uznawany nigdzie na świecie. Porzucili swoje dotychczasowe zajęcie znalazłszy sobie nowe hobby - stanowią największy gang handlarzy narkotyków w Azji południowo-wschodniej.
Konglomerat trzech prowincji, Dongbei, otoczony jest przez Mongolię, Rosję i Koreę Północną. W zasadzie wszystko, co ma jakąkolwiek wartość w Korei Północnej, pochodzi z Chin i trafia tam przez jedno z miast owego konglomeratu, Dandong. Pekin wspiera sąsiada dostarczając nawet milion ton żywności rocznie, porównywalne ilości ropy naftowej i pozostałych niezbędnych surowców. Korea Północna jest zresztą na bardzo dobrej drodze, by stać się kolejną prowincją regionu, Pekin zaś niespecjalnie się już nawet wysila, by uznawać ją za odrębne państwo. Koreańczycy w Chinach cieszą się przywilejami, których innym mniejszościom się odmawia, z prawem do kształcenia się we własnym języku na czele.