Trwa ładowanie...
dfeg5uu
03-02-2020 21:32

Ekonomia Instrukcja obsługi

książka
Oceń jako pierwszy:
dfeg5uu
Ekonomia Instrukcja obsługi
Tytuł oryginalny

Economics

Forma wydania

Książka

Rok wydania
Autorzy
Kategoria
Wydawnictwo
Materiały prasowe
Źródło: Materiały prasowe

Jak to jest, że łatwiej pokłócimy się z meteorologiem niż ekonomistą? Czemu temu drugiemu ufamy właściwie bezgranicznie, skoro to właśnie jego praca przypomina wróżenie z fusów? Ha-Joon Chang, niepokorny brytyjski ekonomista, tłumaczy w jaki sposób jego koledzy i koleżanki (choć głównie koledzy, kobiety są zdecydowanie rozsądniejsze) po fachu przekonali nas, że posiedli tajemną wiedzę o funkcjonowaniu nie tylko gospodarki, ale też właściwie wszystkiego innego. Ekonomia. Instrukcja obsługi pozwala i na udany montaż wiedzy o gospodarce w głowach czytelników, i na sprawną rozbiórkę sloganów nadużywanych przez ekonomistów. Ha Joon Chang napisał „instrukcję obsługi” ekonomii. I to jest wreszcie instrukcja, z której można się czegoś dowiedzieć. Jakże inna od ortodoksyjnych poradników w stylu: obniż podatki, obetnij wydatki i zdereguluj rynek. Nie działa? To może obniż podatki, obetnij wydatki i zdereguluj.. Rafał Woś

Ekonomia Instrukcja obsługi
Numer ISBN

978-83-64682-35-3

Wymiary

145x205

Oprawa

miękka

Liczba stron

320

Język

polski

Recenzja

Rafał Woś rozmawia z Ha Joon Changiem, m.in. o jego książce Ekonomia. Instrukcja obsługi w Dzienniku Gazecie Prawnej (5.12.2014): Cały czas mówimy o ekonomistach jako o jednym plemieniu. A przecież to profesja wewnętrznie podzielona jak żadna inna. O, tak! Dzieje się tak dlatego, że ekonomia nie jest nauką ścisłą, która może się oprzeć na wiedzy pewnej. Dlatego pozostają interpretacje. A ponieważ interpretacje mogą być skrajnie różne, więc rodzą się gorące spory. Nieraz idzie naprawdę na noże. Jak normalny człowiek ma się w tym chaosie połapać? Wystarczy, że będzie świadom istnienia dziewięciu podstawowych szkół ekonomicznych. Aż dziewięciu?! To nie jest tak, że wszystko sprowadza się do sporu wolnorynkowców z etatystami? Gdyby to było takie proste, nie musiałbym pisać książki „Ekonomia. Instrukcja obsługi”! Moim zdaniem najważniejszych szkół jest dziewięć. I każda z nich ma trochę racji, a jednocześnie każda się trochę myli. Jak to w życiu (...). Na podręcznikach ekonomii powinno się zawsze znajdować ostrzeżenie: „Wypicie tylko jednego składnika surowo wzbronione. Może prowadzić do arogancji, a nawet martwicy intelektualnej”.

Podziel się opinią

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
dfeg5uu
dfeg5uu
dfeg5uu
dfeg5uu