Tuszowanie prawdy
23 stycznia 1945 roku w gnieźnieńskim ratuszu rozpoczęły urzędowanie nowe władze ludowe. W ich pierwszej oficjalnej uchwale nie wspomniano ani słowem o ostrzelaniu przez Armię Czerwoną wież katedry, chluby miasta. W późniejszych dokumentach datę pożaru zmieniono na o dwa dni wcześniejszą, a odpowiedzialnością za zniszczenia obarczono wyłącznie żołnierzy Wehrmachtu.
Prawdę uwiecznił na zdjęciach mieszkaniec Gniezna, Julian Śmielecki. Klisze z fotografiami przechowywał w metalowej puszce schowanej w zabytkowej szafie - po 65 latach odnalazł je jego syn. W Gnieźnie odkryto również inne zamiecione pod dywan, niewygodne fakty: między innymi o zastrzeleniu sześcioletniego chłopca przez wkraczających do miasta żołnierzy czy napadach na polskie rodziny, zakończonych rabunkami i gwałtami.