Rozbrojenia i rozboje
Od 14 lipca 1944 roku z dyrektywy Stalina Armię Czerwoną obowiązywał zakaz porozumień z Armią Krajową. Należało odebrać im broń, a wszelki opór miał być łamany siłą. Cywile z kolei nigdy nie mogli być pewni, co spotka ich z rąk "wyzwolicieli" - oszczędzeni przez jednych żołnierzy, mogli za chwilę zginąć z rąk innych lub zostać bestialsko ograbieni. Na terenach kresowych Rosjanie już od września 1939 roku zwani byli "kolekcjonerami zegarków".
Powszechną praktyką na wsiach były też kradzieże bydła. Zakonnicy i księża na wieść o nadejściu sołdatów chowali lub zakopywali złote naczynia liturgiczne. Na terenach zajmowanych przez III Rzeszę ludność sama otwierała drzwi czerwonoarmistom - aby uniknąć podejrzeń o szpiegostwo. Usuwano wszystko, co mogło kojarzyć się z reżimem nazistowskim: swastyki, medale, ulotki i gazety. Nawet najmniejsza wzmianka mogła sprowadzić śmierć na niewinnych ludzi.