Nagła i tajemnicza śmierć Hłaski
Wiosną 1969 roku pisarz wyjeżdża na krótko do niemieckiego Wiesbaden, gdzie w nocy z piątku 13 czerwca na sobotę 14 czerwca zmarł. Oficjalną przyczyną zgonu było przedawkowanie środków nasennych połączone z alkoholem.
W Polsce pierwszą gazetą, która pisze o śmierci Hłaski jest "Express Wieczorny", w którym na pierwszej stronie pojawia się krótka notatka o treści: "W sobotę w Wiesbaden (NRF) w nie wyjaśnionych w pełni okolicznościach zmarł Marek Hłasko. Istnieje podejrzenie, iż popełnił samobójstwo. Zwłoki Hłaski znaleziono w mieszkaniu jego znajomego. Policja nic podaje żadnych bliższych szczegółów dotyczących przyczyny zgonu. Wyklucza jednak możliwość odpowiedzialności za jego śmierć innych osób. Jak wiadomo, Marek Hłasko, autor wielu opowiadań szkalujących Polskę Ludową, zdradził w 1958 roku ojczyznę i zbiegł do Berlina Zachodniego. Przez pewien czas przebywał w Izraelu, a potem w W. Brytanii i NRF".
Polska prasa wyraźnie podkreślała, że Hłasko popełnił samobójstwo. Zaprzeczała temu zdecydowanie m.in. matka pisarza, która napisała nawet list otwarty w tej sprawie. W tekście broniła także syna przed zarzutem "zdrady ojczyzny". W wersję o samobójstwie nie uwierzyli nigdy również ci, którzy znali Hłaskę.