Europa, Izrael, zakaz powrotu
Gdy nie chciano pisarzowi przedłużyć mu paszportu, poprosił o azyl polityczny w Berlinie Zachodnim. Po 3 miesiącach rozmyślił się i próbował wrócić do kraju, ale zanim doczekał się odpowiedzi wyjechał w 1959 roku do Izraela.
Nie mógł żyć bez Polski, ale nie mógł także do niej wrócić. Aklimatyzację za granicą uniemożliwiał mu brak talentu do języków obcych. Wiódł życie tułacze, chwytając się pracy robotniczej w celu zapewnienia sobie podstawowych warunków bytowych.
W marcu 1959 roku pisze z Tel Awiwu do Osieckiej: "Chcę teraz jeszcze jednej rzeczy. Chcę listu od Ciebie, w którym mi napiszesz, że zostaniesz ze mną na zawsze, na cienkie i na grube; że nie opuścisz mnie nigdy i że nasz związek jest święty i pozostanie święty bez względu na to, co mnie spotka i co będę musiał przeżyć w najbliższym czasie. Chcę, abyś mi napisała, że będziemy mimo wszystko wyjątkowo szczęśliwą parą ludzi; mimo mojego bydlęctwa i Twojego narcyzo-egocentryzmu; mimo wszystkiego, co nas spotyka ze strony wszystkich innych ludzi. Chcę, abyś mi napisała, że znaczę dla Ciebie więcej niż ktokolwiek i że wiesz o tym, że ja Ciebie kocham więcej niż kogokolwiek; a jeśli tak napiszesz - chcę, abyś w to wierzyła".