Wyczerpanie bojowe
W tej części autor opisuje realia więzienia wojskowego w koszarach imienia Mustafy Paszy, zaś przechodząc do kampanii włoskiej, przybliża kwestię grabieży dokonywanych przez aliantów. Były więzień rzeczonych koszar twierdził, że słysząc niemiecką kanonadę w Normandii zdał sobie sprawę, że pełne sadystów i psychopatów miejsce odosobnienia było, w gruncie rzeczy, całkiem interesującym i dość przytulnym.
Grass bardzo celnie zauważa, że dawniej, podczas Wielkiej Wojny, mówiono o "szoku ostrzału", tymczasem druga wojna światowa przyniosła pojęcie "zmęczenia (wyczerpania) bojowego". Lepiej to wszak brzmiało sugerując, że lekarstwem na tę dolegliwość może być wypoczynek. Zwraca też reporter uwagę na system "zamrożenia" liczebności wojsk lądowych, bez należytej rotacji i wysyłania żołnierzy jednostek tyłowych na front.