Dezerterzy. Ostatnia nieopowiedziana historia II wojny światowej
Tchórze i zdrajcy czy osoby, które potrzebowały pomocy?
Mało kto wie, że w czasie II wojny światowej niemal 100 tysięcy Brytyjczyków i 50 tysięcy Amerykanów zdezerterowało ze swych armii, uszczuplając tym samym siły aliantów o równowartość dziesięciu dywizji. Jednym z nich był Eddie Slovik, najbardziej pechowy dezerter świata. Dziesiątki tysięcy uciekało - jego jednego rozstrzelano.
Mało kto wie, że w czasie II wojny światowej niemal 100 tysięcy Brytyjczyków i 50 tysięcy Amerykanów zdezerterowało ze swych armii, uszczuplając tym samym siły aliantów o równowartość dziesięciu dywizji. Jednym z nich był Eddie Slovik, najbardziej pechowy dezerter świata. Dziesiątki tysięcy uciekało - jego jednego rozstrzelano.
Dezerterami najczęściej zostawali żołnierze z pierwszej linii frontu, którzy załamali się pod nieustannym ostrzałem, mając dość życia pod gołym niebem, nieudolności dowódców i wszechobecnej śmierci. Wielu dezerterowało, szukając pieniędzy i przygód. Pod koniec wojny Londyn, Rzym czy Neapol roiły się od band dezerterów rabujących wojskowe składy i kontrolujących czarny rynek. Paryż, w którym żandarmeria toczyła z nimi nocne strzelaniny, przypominał Chicago z czasów prohibicji.
"Dezerterzy" (Wyd. Rebis), wstrząsająca książka znanego korespondenta wojennego i historyka Charlesa Glassa , to próba przeniknięcia za zasłonę strachu i hańby. Analizując niezliczone dokumenty z archiwów wojskowych, protokoły posiedzeń sądów wojennych, listy i wspomnienia oraz gazety z tamtej epoki, autor próbuje dociec, dlaczego często dzielni żołnierze decydowali się porzucić towarzyszy broni i wieść życie banity. To jedna z ostatnich nieopowiedzianych historii II wojny światowej.