"Paweł Janas jest pozbawiony jakiejkolwiek charyzmy"
W 1994 roku Wójcik otrzymał intratną propozycję wyjazdu do Zjednoczonych Emiratów Arabskich, a jego miejsce zajął Paweł Janas, późniejszy selekcjoner "Biało - czerwonych". "To człowiek na pierwszy - a także na drugi i trzeci - rzut oka kompletnie pozbawiony jakiejkolwiek charyzmy, zdolności przywódczych czy nawet zdolności interpersonalnych. Paweł - z którym występowałem i w Legii, i w reprezentacji Polski - stanowi jednak doskonałe potwierdzenie słuszności twierdzenia, że nawet niezbyt wysokich lotów trener, mając w zespole zawodników dobrej klasy, może osiągać sukcesy" - nie bez ironii przyznaje Dziekanowski.
Były reprezentant Polski oficjalnie zawiesił buty na kołku 13 stycznia 1997 roku. Tego dnia otrzymał od zarządu warszawskiej Polonii (do której powrócił rok wcześniej) pismo jednostronnie rozwiązujące umowę. Dopiero po ciągnącym się wiele lat procesie zapadł wyrok nakazujący "Czarnym Koszulom" dotrzymania warunków finansowych kontraktu.