Cascarino zamiast Dziekanowskiego
W sezonie 1990/91 Celtic spisywał się znacznie poniżej oczekiwań, a lekarstwem na te problemy miał być sprowadzony wówczas Tony Cascarino, który zajął miejsce Polaka. Dziekanowski został natomiast zesłany do rezerw, gdzie całkowicie uszło z niego powietrze. I chociaż po jakimś czasie się odbudował, to trener Liam Brady wciąż nie widział dla niego szansy występów w pierwszej jedenastce. Jedynym wyjściem była więc zmiana barw klubowych.
Transfer do Bristol City, drużyny znajdującej się wówczas w środkowej części tabeli Championship wydawał się całkiem niezłym rozwiązaniem, zwłaszcza, że warunki finansowe były o niebo lepsze od tych w Glasgow. Dziekanowski nie ma jednak złudzeń: "Z Celtikiem żegnałem się po najbardziej bolesnym upadku w karierze". W Bristolu były gracz Polonii spędził zaledwie rok, gdyż po kilku miesiącach z jego usług przestał korzystać trener Russell Osman. Mimo, że jego kontrakt wygasał za prawie dwa lata, zawodnik zgodził się rozwiązać go za porozumieniem stron, a do tego podpisał klauzulę, że nie będzie kontynuował gry w Anglii.