"Zrób sobie raj" jako przedstawienie teatralne
*Jagoda Mytych: *Reportaże o współczesnych Czechach z tomu Zrób sobie raj zadebiutują w formie sztuki w Teatrze Studio. Włączył się pan w przygotowania spektaklu?
Mariusz Szczygieł: W ogóle się nie wtrącałem. Nie chcę mieć z tym nic wspólnego - ale nie w sensie, że chcę się odciąć. Gdybym był autorem sztuki teatralnej to mógłbym się wtrącać, ale ja napisałem tylko książkę, którą reżyserki Kasia Adamik i Olga Chajas wzięły sobie na warsztat. One są jak takie DJ-ki, samplerki, czyli mają materiał do którego dodają pewne elementy.
Wydaje mi się, że byłbym zbyt pyszny i głupi, gdybym się do tego wtrącał. To ludzie teatru, a ja jestem reporterem. Niech teatr się zajmuje teatrem, a reporter reportażem. W związku z tym czekam na premierę z nadzieją, że dowiem się o tej książce czegoś ciekawego. Z tego co wiem będą tam elementy musicalu, a zbójnicy będą tańczyli hymn czeski.