Szkoła
Herr Wriede, nowy dyrektor w szkole chłopca, był fanatycznym wielbicielem Hitlera. Podczas każdego przemówienia do uczniów zakładał nazistowski mundur, a swoje wąsy przycinał w podobny sposób do Führera. Od razu też dostrzegł w Massaquoi "wroga rasy" i niejednokrotnie dawał mu to odczuć - słownymi przytykami w czasie szkolnych apelów lub złośliwym dokuczaniem na zawodach sportowych. Zabronił mu także przychodzić na lekcje w koszuli podobnej do tych noszonych przez członków Hitlerjugend.
Niektórzy z nauczycieli budzili prawdziwą grozę. Tak jak nauczyciel angielskiego, bijący dzieci za karę metalową szpicrutą. Z kolei nauczyciel muzyki oznajmił chłopcu wprost, że Niemcy wkrótce "wezmą się za takich jak on". Nigdy nie przepuścił okazji, żeby podkreślać wyższość białej rasy, a wszystkie pozytywne cechy Hansa-Jürgena przypisywał wyłącznie aryjskim genom jego matki.