O polowaniu na człowieka
Jedne z najbardziej interesujących refleksji, którymi dziennikarka się z nami dzieli, dotyczą tego, jak postrzega swój zawód: "W mojej robocie pasjonuje mnie polowanie na człowieka. Na egzemplarz, okaz niezwykły - ten w paski, tamten z czubem - ale przecież najchętniej poluję na jakąś prawdę, tajemnicę intymną, wykradzioną z serca podstępem lub uśmiechem. Więc oto przez solidarność ze swoimi ofiarami staję w świetle reflektorów i zadaję sobie proste, trudne pytania".
Zdradza, że za teksty z miejsc targanych wojnami płaci się latami snów o tym, co najstraszniejsze. "Myślałam, że takich historii można wysłuchiwać bezkarnie. Że taka robota. Że mnie to nie dotyczy. Że to nie moje życie. Bo jestem reporterem. Nie wiem już, co moje. Moja pamięć karmi się cudzą".