Nie lubił plotek
Choć sam chętnie informował o tym, z kim lubi sypiać, to denerwował się, kiedy stawał się obiektem rozmów.
- A w ogóle dziwnie jest z tymi pederastami, wydaje się, że coraz to ich więcej, klan osobliwy. A król to Iwaszkiewicz - pisał Stefan Kisielewski.