Mężczyzna z przeszłością
Igor Zalewski:Spotykaliśmy się u mnie w domu. Mieliśmy tych spotkań kilkanaście i zapewniam, że nic nie zginęło. Tak więc tytuł "Całe życie kradłem" odnosi się do przeszłości. Chodziło mi oczywiście o to, by tytuł był kontrowersyjny i przyciągał uwagę, natomiast Józiowi zależało bardzo na tym, by książka nie była smutna. Gdy wejdzie się w jego życie, ono momentami bywa naprawdę dołujące, np. pierwszy rozdział poświęcony jest bardzo trudnemu dzieciństwu. Ale Józek za wszelką cenę chciał, żeby książka nie była tragedią. Żeby - jeśli już - była tragikomedią.
Józef Grzyb: Żeby nie było ponuro chciałem.
Igor Zalewski:Właśnie, żeby jego historia nie była tak ciemna, jak okładka książki, i momentami jest zabawna, a nawet bardzo śmieszna, bo Józio rzeczywiście ma talent gawędziarza i przeżył sporo historii, z których nie wszystkie były smutne.