Kobieta idealna dla Józia
*A ukrycie prawdy też nie jest dobrym rozwiązaniem. Szczególnie teraz, po ukazaniu się książki, jeszcze trudniej będzie to ukryć. Może książka pomoże w znalezieniu tej prawdziwej miłości?*
Igor Zalewski: Teraz Józio może mówić poznanej kobiecie: "Co ja ci będę gadał? Masz, przeczytaj, dziewczyno!".
Józef Grzyb:Dokładnie, chyba tak będę robić. Ale książka tego nie załatwi. To nie jest tak łatwo. Ja myślę, że to musi być osoba wrażliwa jak ja, ale która też ma swoją "przeszłość". Że miała styczność z takimi tematami, że ona też była zraniona. Nie chodzi o to, że ta zraniona kobieta znajdzie sobie we mnie opiekuna, tylko żeby była świadoma tego, że możemy sobie pomóc poprzez to wzajemne uczucie i dalej przez to życie razem iść.
Dla czytelnika, który dopiero sięgnie po książkę, najprawdopodobniej szokujący już na wstępie będzie sam fakt, że Józef Grzyb spędził w więzieniu 35 lat.
Igor Zalewski: Dla mnie to był szok, jak się dowiedziałem.
Od razu pojawiają się myśli, że mamy do czynienia nie ze złodziejem, lecz raczej z jakimś sadystą i mordercą...
Igor Zalewski: I to wielokrotnym. Tymczasem Józio nigdy nie był ani zbrodniarzem wojennym, ani wielokrotnym mordercą.
Józef Grzyb: (śmiech) I nawet nie ukradłem pierwszego miliona!