Wyjście z cienia
Bill Finger został doceniony dopiero w latach 60., dzięki Juliusowi Schwartzowi - wielbicielowi komiksów i edytorowi z wydawnictwa DC Comics. To on odkrył, jak wielki wpływ miał Finger na postać, którą przypisywał sobie Bob Kane. I postanowił przedstawić scenarzystę szerokiej publiczności. Zaczęło się niewinnie - od spotkań z fanami. Schwartz przedstawiał na nich Fingera jako autora "większości klasycznych historii o Batmanie z ostatnich dwóch dekad". Zaczął też pospisywać Fingera jako "twórcę Człowieka Zagadki". Gdyby mógł, pewnie podpisywałby go i jako "twórcę Batmana", ale kontrakt mówił, że tylko Bob Kane może być tak nazywany.
Głośnym echem odbił się także wywiad, jakiego Bill Finger udzielił Jerry'emu Bailsowi. Wypytywany o szczegóły scenarzysta zdradzał w nim, jak wielki miał wpływ na postaci. W odpowiedzi Bob Kane publicznie oskarżył swojego współpracownika o wyolbrzymianie faktów. Jednak, jak twierdzi Nobleman, "fani wierzyli Billowi". Problem w tym, że Bill wciąż nie mógł zebrać się na odwagę i wymusić na DC Comics zmian w kontrakcie.
Na obrazku: Joker, najsłynniejszy przeciwnik Batmana