Hobbysta przestępcą?
Tomasz Adamkiewicz z Sieradza to tak zwany "poszukiwacz skarbów". Wielokrotnie brał udział w wykopaliskach i przekazywał eksponaty do muzeów. W lutym 2011 roku policja aresztowała go pod zarzutem handlowania zabytkami i sprzedawania ich przez internet. Podczas przeszukania w jego mieszkaniu znaleziono 86 fragmentów ceramiki z okresu średniowiecza i dwie monety. Żadna z tych rzeczy nie była jednak cenna, a Adamkiewicz zabrał je do domu na pamiątkę, za pozwoleniem archeologów.
Po 10 miesiącach prokuratura umorzyła śledztwo z braku dowodów. Uraz w oskarżonym pozostał jednak na zawsze. W lokalnej prasie okrzyknięto go przestępcą, a policja nie zadała sobie trudu, żeby zweryfikować dokładnie wszystkie szczegóły sprawy, na przykład kontakt ze wspomnianymi już wcześniej archeologami.