Wycena krzywdy
Marcin N. został ostatecznie wskazany jako zleceniodawca zabójstwa Adama K. przez wynajętego przez siebie "cyngla". W 2011 roku "Czester" wyszedł na wolność, oczyszczony z wszystkich zarzutów. W celi stracił siedem zębów (nie było tam właściwej pomocy dentystycznej), partnerka zdecydowała się od niego odejść, a lata dorastania jego syna minęły bezpowrotnie.
Kowalczyk za swoją niesłuszną odsiadkę domaga się od państwa odszkodowania w wysokości 15 milionów złotych. Przyznano mu dotychczas 2,5 miliona, ale razem z adwokatem złożyli apelację. Za otrzymane pieniądze chce kupić katamaran - aby zrealizować swoje marzenie o rejsie po Morzu Śródziemnym. Może popłynie razem z synem, z którym powoli buduje od nowa relacje.