Szczęście to nie miłość
Sytuacja zmieniła się dopiero po czterech latach, kiedy opiekunka Larsa zachorowała - Astrid zabrała syna do siebie, część czasu chłopiec spędzał więc przy mamie, resztę zaś w jej rodzinnej miejscowości, pod opieką ciotek.
W tym samym roku przyszła pisarka zdecydowała się przyjąć oświadczyny Sturego Lindgrena. Nie obyło się oczywiście bez kolejnego skandalu - mężczyzna był już żonaty, a jego rodzice odnosili się do Astrid wrogo, nie pochwalając decyzji syna o rozwodzie.
Sture Lindgren zmarł przedwcześnie w 1952 roku z powodu krwotoku wewnętrznego. Wiele lat później Astrid wyzna, że choć bardzo go lubiła i czuła się przy nim szczęśliwa, nigdy nie była w nim zakochana.
Sama odeszła 50 lat później, 28 stycznia 2002 roku, w wieku 94 lat.