Wycofany noblista
Stasińska powiedziała, że miała przyjemność poznać autora osobiście na prezentacji literatury chińskiej w Paryżu: "Jest bardzo wycofanym człowiekiem, nieskłonnym do kontaktów. Zna bardzo dobrze Chiny komunistyczne, bo w nich żyje i żył przez wiele lat. Gdy się czyta jego książki to czuje się drapieżność w opisie rzeczywistości".
Zdaniem Stasińskiej twórczość Mo Yana charakteryzuje się rozmachem i drapieżnością: "W jednej z książek ("Kraina wódki") opisuje rzeczywistość jednego z regionów Chin, gdzie rządzi miejscowy kacyk oraz gdzie zbrodnia i przestępstwo jest na porządku dziennym, choć ukrywana przez władze komunistyczne. Gdy Europejczyk czyta taką powieść, myśli zapewne, że jest to pisarz, który w Chinach powinien być na indeksie, a nie jest, co chyba dobrze świadczy o recepcji tego pisarza w samych Chinach".