Nowotwory i mutacje genetyczne?
Dobrze, że jednak w końcu postanowiła zmierzyć się z tą opowieścią, przywołać słowa tych, których świat runął. Tych, którzy żyją w ciągłym strachu, pierwszy strach spadł wszak z nieba i odtąd towarzyszy, stając się immanentną częścią historii o czarnobylskiej katastrofie. Towarzyszą mu również notoryczne kłamstwa, niestety, przez autorkę powtarzane, przywoływane zapewne dla zwiększenia rozmiaru tragedii.
*Przeczytamy – na szczęście właściwie tylko w „informacji historycznej”, która z faktami nie ma wiele wspólnego – o gigantycznym wzroście zachorowań na nowotwory, o tysiącach ofiar i przerażających mutacjach genetycznych. *