Czyszczenie butów "śmierdzących trupami"
Jednym z bohaterów "Życia prywatnego esesmanów w Auschwitz" jest dr Wilhelm Frank, z zawodu lekarz stomatolog, który w KL Auschwitz był nie tylko kierownikiem obozowej stacji dentystycznej, ale także brał udział w masowych mordach i selekcjach na rampie kolejowej.
Alfreda Babiuch była jeszcze dziewczynką, kiedy zaczęła pracować w domu Franka jako opiekunka jego dzieci. Szybko się jednak okazało, że mycie, ubieranie, karmienie i bawienie się z dziećmi to tylko część jej obowiązków. Najgorzej Babiuch wspomina codzienne czyszczenie butów esesmana, które "śmierdziały trupami":
"Pewnego razu Frank zabrał gości, którzy do nich przyjechali, na zwiedzanie obozu. Po powrocie miałam wyczyścić wszystkie buty, ale nie mogłam tej pracy dokończyć, gdyż buty tak śmierdziały, że zwracałam i stale robiło mi się niedobrze. Frankowa nawet wtedy gniewała się na mnie, że długo zabawiam się z czyszczeniem butów, a jestem jej potrzebna. Ona jak gdyby wielu rzeczy nie rozumiała".